Nie ma niepokonanych drużyn! Relacja z meczu.

Start Borek Stary 0-1 (0-0) Zimowit Rzeszów

Bramka:
81' 0-1 J.Sowa (M.Haligowski)

Skład Zimowit: M.Szaro - D.Szczepański, M.Małek, M.Szydełko, K.Prus - M.Haligowski (P.Sowa), W.Jakim, K.Nerc, P.Hałdys (R.Barć) - M.Antkiewicz - J.Sowa (K.Moskwa)

W spotkaniu drużyn zainteresowanych awansem zobaczyliśmy zdecydowanie więcej walki niż gry w piłkę.

Mimo pochmurnej pogody kibice obu drużyn licznie dopingowały swoje zespoły i mocno reagowały na decyzje słabo dysponowanego w dzisiejszym meczu sędziego.

Pierwsza połowa spotkania mimo mocnego początku Zimowitu toczyła się pod dyktando zespołu z Borku Starego. W tej części spotkania najciekawszymi sytuacjami była marnowana sytuacja bramkowa przez Piotra Hałdysa (Zimowit) przy strzale głową z bliskiej odległości oraz nieodgwizdany rzut karny na Marcelim Haligowskim (Zimowit) natomiast Mariusz Bazylak (Start) świetnie złożył się do strzału przewrotką z za pola karnego a uderzona przez niego piła lecąca w okienko bramki jeszcze lepiej sparował Marcin Szaro (Zimowit).

Druga połowa nie dostarczyła praktycznie żadnych wrażeń estetycznych ponieważ zespoły zdały sobie sprawę że gra piłką po ziemi przy tak mokrym i wąskim boisku nie ma sensu. W tej części Zimowit obijał obramowanie bramki Borku Starego przy mniej lub bardziej groźnych sytuacjach. Natomiast Start spróbował odgryźć się sytuacją Krzysztofa Dąbczyka po stałym fragmencie gry gdzie piłka po strzale głową minęła długi słupek bardzo dobrze dysponowanego nie tylko w dzisiejszym spotkaniu młodego bramkarza Marcina Szaro. Co się nie udało Startowi, udało się ekipie z Rzeszowa. W 81' po serii dośrodkowań z rzutów rożnych Marceli Haligowski posłał piłkę bezpośrednio na głowę Jakuba Sowy który w kolejnym już meczu przesądza o wyniku spotkania. Do końca meczu było już dużo walki i gry na czas ze strony ekipy Zimowitu.

Wyniki pozostałych spotkań:

MH (Zimowit)